...czyli wędrówki po Grecji i okolicach. Miejsca znane i mniej znane, z przewagą - mam nadzieję - tych ostatnich.

sobota, 7 stycznia 2012

Loutra Aridaias - cieplice na skraju macedońskiego sadu

Grecja kontynentalna, Macedonia Centralna - to tu

   W Grecji każda rzecz - nie mówiąc już o miejscach -  ma conajmniej dwie nazwy... Loutra Aridaias (gr. Λουτρά Αριδαίας) trojga imion - bo znane też ze słowiańska Loutra Pozar (gr. Λουτρά Πόζαρ) jak i Loutra Loutrakiou (gr.Λουτρά Λουτρακίου) bo położone powyżej wioseczki Loutraki - to stare greckie uzdrowisko wtopione w idylliczną górską scenerię.
Wodospady ciepłej mineralnej wody - najbardziej znana wizytówka Loutra Pozar
Położone na zachodnim krańcu rozległej równiny wciśniętej pomiedzy pasma gór Paiko (gr.Πάικο) na wschodzie i gór Voras - (gr. Βόρας) po stronie zachodniej - jest w przeważającej mierze celem wycieczek greckich emerytów z Saloników i innych miast Macedonii. W sezonie można tu spotkać zabłąkanych, niezorganizowanych turystów z zaprzyjaźnionych krajów ościennych,  jednak nie psuje atmosfery miejsca na końcu drogi. Czas zwalnia tu zdecydowanie w stosunku do położonych nie tak daleko Chalkidików czy wybrzeża zatoki Termajskiej u stóp Olimpu. Dla tych którzy podróżują do Grecji  samochodem  przez Serbię i nie spieszą się zanadto (bo przecież trzeba koniecznie jak najszybciej nad morze...) - to świetne miejsce na przystanek w drodze do i z kraju...

Toplica powyżej łaźni uzdrowiskowych.
Źródła ciepłej wody mineralnej wybijają w wielu miejscach wzdłuż koryta górskiego potoku tworząc na pewnym odcinku dwa równoległe nurty - ciepły z zagłębieniami do leżakowania (towarzystwo na zdjęciu obok bynajmniej nie należy do klubu morsów) i lodowaty górski strumień dla tych, którzy pragną jeszcze bardziej pobudzić krążenie po ciepłej kąpieli. Potok nosi oficjalnie imię św. Mikołaja (gr.Αγίου Νικολάου) ale jego dawna nazwa "Τoplica" (gr. Τόπλιτσα) , używana przez miejscowych, brzmi dla słowiańskiego ucha znajomo.


Kafeteria z ciepłym mineralnym basenem 
W pobliżu budynku starego uzdrowiska ciepły nurt tworzy wodospad mieniący się kolorami mineralnych osadów. Przy wlocie do wąwozu rozlokowała się kafeteria ze zintegrowanym pełnowymiarowym basenem z tą samą ciepłą wodą mineralną, którą znajdziemy w wannach uzdrowiskowych.Warto rozejrzeć się wokół bo miejsce jest szczególnie urokliwe, zielone zbocza wąwozu pokryte są siecią niezliczonych strumieni i strumyków - jakby mitologiczna Arkadia przeniosła się do Macedonii.W górę wąwozu wiedzie mało uczęszczany szlak, z którego można podziwiać monstrualnych rozmiarów głazy narzutowe i serię wodospadów. Wychodzą też stąd szlaki turystyczne na zbocza gór Kaimaktsalan (gr. Καιμάκτσαλαν).

 Bazę noclegową okolicy stanowią liczne hotele rozlokowane zwłaszcza w pobliskim Loutraki, wiele spośród nich to zgrabne budowle z kamienia w tradycyjnym greckim-góralskim stylu. Centrum regionu jest rolnicze, a właściwie sadownicze miasteczko Aridaia (gr. Αριδαία), znane w Grecji z owocowych tradycji. Od czerwca na ateńskim targu Varvakios i wielu lokalnych marketach pojawiają się "kierasia Arideas" czyli jedne z najsmaczniejszych czereśni w Grecji.
 Czereśniowe drzewka rozlewają się z równiny na zbocza gór Paiko i Kaimktsalan - im wyżej tym później owocują i tym są smaczniejsze... Przejeżdżając przez okolicę w porze zbiorów nie należy zapomnieć o dużym pojemniku na owoce, gdyż miejscowi mają zwyczaj ofiarowywać je gościom w ilościach hurtowych ...w zamian za chwilę rozmowy. Im wyżej tym ten grecki zwyczaj wydaje się być bardziej zakorzeniony ... cóź taki to już urok Ludzi Gór, szczególnie w Grecji

2 komentarze: